25-12-2011
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Brytyjska rodzina królewska spędziła niedzielny poranek w kościele celebrując kolejne Boże Narodzenie. W tym roku jednak podczas Świąt brakuje jednego z członków słynnej familii - książę Filip przebywa w szpitalu.
90-letni książę Filip wraca do zdrowia po operacji wszczepienia stentu, której dokonanie polecili lekarze po tym, jak książę trafił do szpitala skarżąc się na bóle w klatce piersiowej. Zdiagnozowano u niego zablokowanie naczyń.
Jak poinformował rzecznik Pałacu Buckingham, książę Filip czuje się dobrze. Rodzina odwiedzi go w szpitalu po świątecznym obiedzie.
Reszta rodziny spędzi Boże Narodzenie zgodnie z ustalonym wcześniej harmonogramem. Tradycyjnie członkowie królewskiej familii uczestniczyli w nabożeństwie w kościele pw. św. Marii (St Mary Magdalene Church) w Norfolk.
Tłumy Brytyjczyków zgromadziły przed kościołem chcąc pozdrowić słynną rodzinę. Jako pierwsza do kościoła wkroczyła królowa Elżbieta w lawendowym płaszczu i kapeluszu. Jej najstarszy syn, książę Karol wraz z żoną Kamilą szedł tuż za nią. Następnie kroczył książę Harry szedł z bratem Williamem i bratową Kate - księżną Cambridge.
W nabożeństwie uczestniczyła również wnuczka królowej, Zara Philips, do której dołączył mąż Mike Tindall, angielski zawodnik rugby.
Po mszy dzieci wręczyły królowej Elżbiecie kwiaty, które monarchini przekazała swoim wnuczkom Beatrice i Eugenie.
Następnie rodzina królewska udała się do swojej posiadłości na uroczysty obiad.
Jednym ze stałych elementów obchodów Świąt jest orędzie królowej do narodu. W tym roku Elżbieta II mówiła o rodzinie i społeczeństwie. Królowa przygotowuje bożonarodzeniowe orędzia od 1952 roku dla radia i od 1957 roku dla telewizji. Przemówienia pisze samodzielnie nie konsultując ich treści z rządem.