22-01-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Jim Sheridan twierdzi, że Daniel Day-Lewis to jeden z najdoskonalszych aktorów naszych czasów. Reżyser, który współpracował z aktorem na planie filmów "Moja lewa stopa", "W imię ojca" i "Bokser", nie szczędzi mu słów pochwał.
- Nigdy nie było między nami konfliktu - tłumaczy Sheridan. - Ufam mu. Chemia między ludźmi nie jest zjawiskiem racjonalnym. Między nami ona istniała, rozumieliśmy się bez słów. Uwielbiam tego człowieka. To prawdziwy poeta i najprawdopodobniej jeden z najwspanialszych aktorów naszych czasów. Nie chcę mówić, że jest najlepszy - ale gdyby ktoś zasugerował, że jest, raczej bym się z nim nie kłócił.
Dorobek Jima Sheridana zamyka dramat "Brothers".
Od dziś polscy widzowie mogą podziwiać aktorski kunszt Daniela Day-Lewisa w musicalu "Nine - Dziewięć".