01-05-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Joanna Szczepkowska jest powszechnie znaną w Polsce aktorką, pisarką i felietonistką. Dziś kończy 60 lat.
Szczepkowska urodziła się 1 maja 1953 roku. Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Jeszcze w czasie studiów w spektaklu „Trzy siostry" w Teatrze Telewizji. Na małym ekranie po raz pierwszy pojawiła się w serialu telewizyjnym Czterdziestolatek. W filmie zadebiutowała w 1976 roku - zagrała w obrazie „Con amore" J. Batorego.
W kolejnych latach można ją było podziwiać m. in. w "Dolina Issy" Tadeusza Konwickiego, „Matce Królów" i „Jeziorze Bodeńskim" Janusza Zaorskiego, „Cudzoziemce" Ryszarda Bara „Kronice wypadków miłosnych" oraz w trzeciej trzecia część „Dekalogu" Krzysztofa Kieślowskiego.
Innymi ważnymi punktami w filmografii aktorki są także: „Dwa księżyce" A. Barańskiego, „Damski intere" K. Zanussiego, „Boża podszewka" I. Cywińskiej, czy „Popiełuszko. Wolność jest w nas" R. Wieczyńskiego.
Współpracowała z teatrami Współczesnym i Polskim w Warszawie. Od 1999 roku pisze felietony dla „Wysokich obcasów". Od 2010 roku jest prezesem Związku Artystów Scen Polskich.
Najbardziej znane wystąpienie Szczepkowskiej jest jednak związane z przemianami systemowymi w Polsce. 28 października 1989 roku wygłosiła w „Dzienniku Telewizyjnym" słynne zdanie: „Proszę Państwa, 4 czerwca 1989 skończył się w Polsce ".
Ostatnio o Joannie Szczepkowskiej ponownie zrobiło się głośno po tym, jak m. in. w programie Moniki Olejnik „Kropka nad i" wypowiedziała się na temat działania w teatrze. Na pytanie prowadzącej czy odczuwa lobby gejowskie w teatrze, odpowiedziała: „tak". - Wielu z nas doświadczyło tego. Świadczą też o tym głosy, które próbujemy dawać. Szalenie trudne jest to, że nie da się złapać za rękę. To jest pewien klimat. Mówi się o tym nie tylko w teatrze, ale i w firmach. Wystarczy posłuchać młodych ludzi, którzy mówią "jak nie jesteś gejem, to masz gorzej" - powiedziała Szczepkowska. Słowa aktorki wywołały głośną dyskusję, w tym sprzeciw .