Strona głównaLudzieRyszard Kapuściński - tłumacz kultur

Ryszard Kapuściński - tłumacz kultur

Dziennikarstwo traktuje jako misję i pisze tylko o tym, co sam widział i przeżył. Od 45 lat penetruje najodleglejsze obszary Azji, Afryki, Środkowego Wschodu oraz Ameryki Łacińskiej. Jeździ tam, gdzie wybuchają rewolucje, upadają reżimy, toczą się wojny. „Śpieszę się, bo muszę pisać”, rzucił raz na odchodnym swojemu przyjacielowi. „Ty – pisać?”, zdziwił się tamten. ”Przecież ty już wszystko napisałeś…”
Ryszard Kapuściński to żywa legenda polskiego i światowego reportażu. Jego niesamowita wrażliwość, zdolność obserwacji i analizy zachodzących zjawisk oraz wyjątkowy talent literacki sprawiają, że po jego książki, wydawane w 30 językach, sięgają tysiące czytelników na całym świecie.

Kapuściński, „tłumacz kultur”, jak sam siebie nazywa, znany jest z tego, że w poczuciu dziennikarskiego obowiązku wielokrotnie ryzykował zdrowie i życie. Mieszkał w najbiedniejszych wioskach. Przeszedł prawie wszystkie najgroźniejsze choroby, którymi można się zarazić, przebywając w prymitywnych warunkach. Cztery razy uniknął rozstrzelania. Kiedyś uszedł śmierci tylko dzięki temu, że żołnierz, który miał dokonać egzekucji, był tak pijany, że nie mógł sobie poradzić z rewolwerem.

„Błąkał się po miejscach pełnych niewygód i niebezpieczeństw, nie cofał się przed siarczystym mrozem ani przed tropikalnym żarem, chorował, cierpiał, a potem szedł dalej, przezwyciężając słabości ciała. Już miał być rozstrzelany, ale szczęśliwie zdołał zbiec. I znowu trafił tam, gdzie groziła mu kula”, pisał o Kapuścinskim węgierski prozaik György Konrad.

Autor „Cesarza” posiada przy tym godny podziwu dar wypowiadania się na piśmie. Podczas swojej pracy korespondenta zagranicznego w PAP, miał wyznaczone tylko 40 dolarów na każdą depeszę. Jedno słowo kosztowało pół dolara. Mógł więc nadać maksymalnie 80 słów i w tych 80 słowach opisać cały przewrót wojskowy. Jak sam zwykł powtarzać, prostota pisania jest dla reportera zbawieniem. Na dowód tego przytacza pewną anegdotę o Czechowie. Pisarz ten poszukiwał sposobu na trafne opisanie morza. Najlepszą propozycję podsunęła mu kilkuletnia dziewczynka, która powiedziała: „Morze jest ogromne”. To wystarczyło.

Kapuściński obdarzony jest niesamowitą zdolnością spostrzegania tego, co dla innych jest niewidoczne, a jego instynkt reporterski prowadzi go zawsze tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Do tej pory odwiedził ponad 100 krajów.
 
Strony : 1 2 3 4 5

Piotr Ślusarski / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Pola Nadziei
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • Kobiety.net.pl
  • Oferty pracy