Władysław Bartoszewski nie żyje

- Wydaje mi się, że istnieją pewne wartości ponadczasowe, które wywodzą się z przykazań danych Mojżeszowi, i które wywodzą się z tego, co jest sformułowane potem jako chrześcijańskie "Dziesięć przykazań", ale to są te wartości dotyczące godności i życia człowieka, wolności człowieka, poszanowania człowieka, tolerancji wobec człowieka. To jest potrzebne w każdej generacji, każdego narodu, każdego wyznania, w każdym kraju świata, czy o tym wie, czy o tym nie wie. Odejście od tych wartości może się skończyć tragicznie – mówił Bartoszewski podczas jednego ze swoich ostatnich publicznych wystąpień.
urodził się 19 lutego 1922 roku. Był więźniem Auschwitz, działaczem polskiego ruchu oporu podczas okupacji, żołnierzem AK, uczestnikiem Powstania Warszawskiego, członkiem Rady Pomocy Żydom "Żegota" . Po wojnie zaangażował się w działalność niepodległościową, co skutkowało różnymi represjami ze strony komunistycznych władz, m.in. aresztowaniem i więzieniem, które potem uznano za niesłuszne. Od 1963 roku współpracował z Radiem Wolna Europa. Był jednym z pierwszych sygnatariuszy listu intelektualistów protestujących przeciwko zmianom w Konstytucji PRL z 1976 roku, wprowadzającej "przywódczą rolę ZSRR". Był członkiem pierwszej "". Internowany w czasie stanu wojennego został zwolniony w kwietniu 1982 roku, po fali protestów intelektualistów w Polsce i za granicą.

W III RP był ambasadorem RP w Austrii, następnie dwukrotnie pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych (1995 i 2000 - 2001), był senatorem RP IV kadencji, pracował jako sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odpowiadający za dialog międzynarodowy. Jako dziennikarz i historyk wydał ponad 40 książek i napisał blisko 1,5 tys. artykułóww, głównie na temat okresu wojny i okupacji.

Na wniosek Żydowskiego Instytutu Historycznego w 1963 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, za pomoc udzielaną Żydom w trakcie wojny. Otrzymał też tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W 1995 roku otrzymał najwyższe polskie odznaczenie - Order Orła Białego.

Dziś po południu Władysław Bartoszewski w stanie ciężkim został odwieziony do szpitala MSW. Niestety nie udało się go uratować.

- Czy jestem zadowolony ze swojego życia osobistego? Jako tako. Bardziej cieszę się z tego, że mogę jeszcze robić coś dobrego dla spraw publicznych, bo to nie jest dane wszystkim moim równolatkom. A czy może być coś bardziej satysfakcjonującego niż robienie czegoś, co się uważa za dobre i słuszne? - powiedział kilka lat temu prof. Bartoszewski „Dziennikowi”.