Strona głównaLudzieWojciech Kilar - Piszę muzykę jaką chciałbym usłyszeć

Wojciech Kilar - Piszę muzykę jaką chciałbym usłyszeć

Słowa przytoczone w tytule wypowiedział Witold Lutosławski, ale Wojciech Kilar chętnie się do nich odwołuje odpowiadając na pytania o sposób tworzenia muzyki i przeżycia, jakie chciałby za jej pomocą wywoływać u odbiorcy. Kompozytor zaznacza jednocześnie, że twórca zawsze ma ogromną satysfakcję, gdy jego dzieła dają innym radość, wywołują emocje. Choć Kilar deklaruje, że przede wszystkim jest kompozytorem muzyki poważnej i pianistą, największą popularność zdobył tworząc muzykę filmową, jego utwory podbiły serca milionów widzów, np. "Draculi" Francisa Forda Coppoli, czy "Pianisty" Romana Polańskiego.
Wojciech Kilar urodził się 17 lipca 1932 roku we Lwowie. Już jako dziecko uczył się gry na fortepianie. Później uczył się w Państwowej Średniej Szkole Muzycznej w Rzeszowie, a także w Państwowym Liceum Muzycznym w Krakowie oraz w Państwowym Liceum Muzycznym w Katowicach. W 1955 roku skończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Katowicach. Szybko zyskał sławę w środowisku muzycznym, występował na festiwalu Warszawska Jesień, współpracował m. in. z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Góreckim.

Twórczość Kilara jest niezwykle różnorodna, kompozytor jest autorem takich form muzycznych, jak: uwertury, sonaty, msze, poematy symfoniczne. Poprzestaje jednak nie tylko na klasycznych gatunkach, liczne dzieła powstały z inspiracji ludowej i religijnej. Najsłynniejsze orkiestry na świecie (m.in. z Filadelfii, Cleveland i Nowego Jorku) wykonują jego utwory.

Kilar twierdzi, że komponowanie muzyki poważnej stanowczo stawia wyżej niż komponowanie muzyki filmowej. Wyjaśnia, że w filmie głównym kreatorem jest reżyser, kompozytor najwięcej satysfakcji zaś ma z dzieł, których jest jedynym autorem. Jednakże, muzyka filmowa właśnie przyniosła Kilarowi rzadko spotykana popularność. Przygoda z filmem rozpoczęła się w 1958 roku, wówczas kompozytor napisał muzykę do "Narciarzy" N. Brzozowskiej. Wśród reżyserów, z którymi współpracował znajdują się: Andrzej Wajda, Kazimierz Kutz, Krzysztof Zanussi, Krzysztof Kieślowski, Wojciech Has, Marek Piwowski, Roman Polański, Francis Ford Coppola, Jane Campion.

Kompozytor wspomina, że zwykle filmowcy pozostawiają mu dużo swobody w tworzeniu muzyki, Coppola podobno zdziwił się nawet, że został zapytany o preferencje co do utworów. Skrupulatny w każdym calu jest Roman Polański, Kilar opowiada, że ściśle współpracowali przy układaniu muzyki do „Pianisty”.

Dzieła Kilara wzbudzają wielkie emocje, widzowie i krytycy filmowi twierdzą, że jego utwory nadają filmom inny, bezcenny wymiar. Powodem tego jest być może to, iż – jak mówi sam kompozytor - dokłada wszelkich starań, aby ta muzyka była coś warta samoistnie, jednocześnie dba o to, by nie górowała nad filmem.

Ceniona jest powszechnie oryginalność dzieł Kilara, tym bardziej dziwić może jego stwierdzenie, że wszystko w sztuce już zostało powiedziane. Wśród funkcji sztuki bez wahania wymienia gloryfikację dobra i nadziei oraz wzbudzanie uczuć pozytywnych. To właśnie stara się osiągną poprzez swoją twórczość. Choć jego dorobek jest imponujący, kompozytor wierzy, iż napisanie największego dzieła jest jeszcze przed nim. Pozostaje nam więc życzyć spełnienia tego zamiaru...

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • Umierać po ludzku
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Kosciol.pl
  • Oferty pracy