01-09-2017
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
- „Pomoc sąsiedzka” opowiada właśnie o sąsiadach. Dziś często słychać narzekanie, że ludzie nawet nie znają tych, którzy mieszkają drzwi obok, że nie można liczyć na sąsiada nawet w tak prostych sprawach jak podlanie kwiatków czy pomoc w drobnych awariach. Równie często słyszy się o sąsiedzkich konfliktach, które (czasami z błahych powodów) znajdują swój finał w sądzie. O jakim „sąsiadowaniu” jest Wasza sztuka?MG: Pan Stefan wydaje się być bardzo męczącym i nieco bezczelnym sąsiadem. Pani Jola zaś bardzo – przepraszam za wyrażenie – sukowatą kobietą sukcesu. Ona zimna, on męczący swoją pomocą. Tak naprawdę Pani Jola nie zna swoich sąsiadów. Nie widzi ich, nie ma potrzeby kontaktu. Czy coś się w nich zmieni? Niech ocenią Ci, którzy zobaczą. Na pewno są tam różne relacje ludzkie, które znamy z życia. Każdy ma wśród sąsiadów taką Panią Jolę i Pana Stefana.
- A jakie Wy macie doświadczenia z sąsiadami? Pamiętacie jakieś sytuacje zabawne, wzruszające czy przeciwnie – mocno nieprzyjemne?AM: My wychodzimy z założenia, że sąsiad jest trochę jak . Trzeba mówić „Dzień dobry” i uśmiechać się (szczerze) bo żyjemy obok siebie. Trzeba sobie pomagać ale nie „wisieć” na sobie. Być obok gdyby była potrzeba ale pozwolić zachować własną przestrzeń. Marzanna lubi gotować i często swoimi wypiekami częstuje sąsiadów. Na początku byli tym nieco zaskoczeni ale teraz przyzwyczaili się. Ostatnio dwoje z nich przyszło wieczorem mówiąc: lubimy do Was wpadać bo zawsze macie coś dobrego do jedzenia. Mamy obok i Panią Jolę i Pana Stefana. Chodzi o imiona niekoniecznie o charaktery chociaż Pan Stefan nasz sąsiad to złota rączka podobnie jak bohater sztuki „Pomoc sąsiedzka”.
- Po raz kolejny bohaterami Waszej sztuki są ludzie w wieku średnim i po raz kolejny pokazujecie ich świat, ich problemy czy styl życia. Takich bohaterów trudno znaleźć choćby we współczesnym kinie – nadal panuje tam kult młodości, zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety. MG: Po pierwsze: kto powiedział, że tylko młoda kobieta ma być sexy? A Monika Bellucci? Nie ma 20 lat i nie wchodzi w rozmiar 34 a jest corocznie uznawana za kobiecy symbol seksu. A Sean Connery? Im starszy tym ciekawszy i bardziej męski. To w naszych głowach jest ograniczenie. Na scenie może ono zniknąć. Wiek nie jest przeszkodą, może stać się atutem. W komedii „Pomoc sąsiedzka” jesteśmy dojrzałymi ludźmi ale nasze problemy, nasze sprawy są takie same jak u młodych… no może poza menopauzą. (śmiech)
- „Pomoc sąsiedzka” będzie miała premierę za kilka dni, jednak odbyło się już kilka pokazów przedpremierowych. Jak reaguje publiczność? Czy równie żywiołowo jak podczas poprzednich spektakli?MG: Tak, premiera jest 5 września w Warszawie w Promie Kultury ul. Brukselska 23. Przedpremierowe spektakle są jednak bardzo ważne. W komedii jest tak, że bez publiczności możemy próbować 3 miesiące ale to ludzie siedzący na widowni zweryfikują naszą pracę. Ich śmiech daje energię, pokazuje gdzie należy zrobić pauzę, gdzie przyspieszyć a gdzie zwolnić. Graliśmy m.in. w Mielnie. To były bardzo miłe spektakle. Samo to, że wszystkie miejsca siedzące zajęte i dodatkowo są tacy, którzy stoją byle oglądać to wielkie szczęście dla aktora. Śmiech towarzyszył nam przez całą sztukę.
AM: Pamiętamy spotkanie w drodze na plażę. Małżeństwo podchodzi do nas i słyszymy: siedzieliśmy w pierwszym rzędzie na waszej komedii. Żona mnie szturchała bo od początku najgłośniej się śmiałem ale jak miałem się nie śmiać jak wchodzi ta Jola i mlaska, podżera jak moja. A jak odebrała smsa… no pokaż Państwu, że masz w telefonie takie same, no pokaż”. Cieszą nas takie rozmowy.
- Kogo warto zaprosić na Waszą najnowszą sztukę? Komu się ona na pewno spodoba?MG: Zapraszamy każdego, kto lubi się śmiać, zapraszamy tych, którzy ciekawi są relacji sąsiedzkich. Zapraszamy kobiety i mężczyzn. Zapraszamy pary i singli. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nawet więcej: są spektakle, które pomagają innym. 4 września gramy spektakl charytatywny w Płońsku na rzecz Stowarzyszenia Idziemy na Spacer, które właśnie wyposaża salkę rehabilitacyjną dla ciężko chorych dzieci. W tym przypadku każdy kto przyjdzie nie tylko może się dobrze bawić ale też będzie wiedział, że pomaga dzieciom.
Informacje o spektaklach zawsze można znaleźć na