Strona głównaLudzieBez nóg na Mount Everest

Bez nóg na Mount Everest

Mężczyzna, który stracił obie nogi po dwutygodniowym uwięzieniu w wypełnionej śniegiem przepaści zamierza zdobyć Mount Everest. Nowozelandczyk Mark Inglis, któremu amputowano obie nogi tuż pod kolanami przez ponad 20 lat dokonał już wielu wyczynów sportowych niedostępnych nawet dla większości zupełnie pełnosprawnych osób. Teraz chce wspiąć się na najwyższą górę świata.
Bez nóg na Mount Everest [© Momentum - Fotolia.com] Mark Inglis był bliski śmierci kiedy w 1982 roku utknął w jaskini śnieżnej niedaleko najwyższego szczytu Nowej Zelandii - Mount Cook. Czekał na pomoc 14 dni, uratowano go cudem, był wtedy w stanie krańcowego wycieńczenia, a swoją przygodę przypłacił amputacją obu nóg. Nie zmieniło to jednak jego aktywności i nie zmniejszyło żądzy przygód.

47 letni podróżnik nie tylko dokonywał rzeczy niezwykłych - napisał także poradniki dla narciarzy i alpinistów po amputacji nóg. Zdobył tytuł naukowy z biochemii, ma swoją winiarnię a kilka lat temu stanął na podium Paraolompiady w Sydney, zajmując drugie miejsce w wyścigach
kolarskich.

Meżczyzna zdobył też górę, przez gtórą o mało nie zginął - najwyzszy szczyt Nowej Zelandii - Mount Cook. Wszedł na nią 20 lat po swoim wypadku, w 2002 roku. Właśnie wtedy jego marzenie zdobycia Mount Everest zaczęło się przekształcać w realistyczny pomysł.

- Gdy stałem na Cook, pomyślałem że dam radę również Everestowi. Każdy czlowiek powinien dążyć do spełniania swoich największych marzeń, stawiać przed sobą trudne zadania, realizować swoje pasje. Tylko wtedy życie ma sens.

Inglis jest człowiekiem, który będąc pozbawiony nóg wspiął się najwyżej w historii. Zdobył bowiem znajdującą się 8201m nad poziomem morza górę Cho Oyu. Wspinaczkę na Mount Everest traktuje jak wyzwanie, jak możliwość pokazania że również pozbawiony nóg człowiek moze dokonywać wielkich wyczynów. Jeśli mu się uda, będzie pierwszym człowiekiem po amputacji obu nóg, który zdobył najwyższy szczyt świata.

W zdobyciu góry pomoże Inglisowi technika - między innymi specjalistyczne sztuczne kończyny a także zapasową parę protez oraz zestaw naprawczy. Alpinista twierdzi, że im będzie wyżej, tym mniej odczuwa się brak własnych nóg.

- Wspinaczka wysokogórska to nie tylko doskonała sprawność fizyczna - to także mocna motywacja psychiczna i doskonałe przygotowanie mentalne. A ból i niedogodności w takich warunkach odczuwają wszyscy, którzy podejmują takie wyzwanie. Ja jestem zdrowym, wysportowanym człowiekiem i myślę, że mój organizm zniesie trudy wyprawy tak samo dobrze jak organizmy innych himalaistów.

Wspinaczka Inglisa rozpocznie się w pierwszym tygodniu kwietnia. Postępy himalaisty będzie można śledzić na stronie . Ekspedycja ma także za zadanie pozyskanie funduszy dla centrum rehabilitacyjnego w Kambodży. Ośrodek ten specjalizujące się w rehabilitacji ofiar min przeciwpiechotnych, a także osób które przeszły polio i innych niepełnosprawnych.

Joanna Gacka / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Pola Nadziei
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • eGospodarka.pl
  • Oferty pracy