Strona głównaLudzieBob Dylan - bard, profeta, artysta?

Bob Dylan - bard, profeta, artysta?

Bob Dylan - poeta laureatus, profeta w motocyklowej kurtce, tajemniczy włóczęga, Napoleon w łachmanach, Żyd, ale chrześcijanin. Jak go określić wśród miliona sprzeczności, które sam wypowiedział, napisał, wyśpiewał? Jest kompletnie nieznany. Był analizowany, klasyfikowany, kategoryzowany, definiowany, odkryty, badany, ale nigdy jednoznacznie nie zrozumiany. Może dlatego, że - jak sam stwierdził - „wszystkie prawdy na świecie sumują się w jedno wielkie kłamstwo"?
Wtargnął do współczesnej mitologii w 1961 roku ze swą gitarą, harmonijką ustną i sztruksową czapką zajmując miejsce gdzieś pomiędzy Woodym Guthrie a Little Richardem. Wpisał w rocka protest song, uczynił słowa ważniejszymi od muzyki, ważniejszymi od bitu. Jego przytłumiony, nosowy głos i seksowne frazy są unikalne. Umie tworzyć surrealistyczne piosenki, a jednocześnie ballady chwytające za serce przeciętnego słuchacza.

Bob Dylan to w istocie Robert Allen Zimmerman urodzony 24 maja 1941 roku w Duluth, w stanie Minnesota. Nowe nazwisko przyjął na cześć walijskiego poety i pisarza Dylana Thomasa. W swoich utworach chciał przypominać wspomnianego twórcę - pisać językiem żywym, barwnym, bogatym brzmieniowo, ale i iść za wskazaniem swego mentora, który polecał przecież: „buntuj się, buntuj, gdy światło się mroczy".

Realizując ów postulat - zupełnie świadomie, z przekorą, bądź w celach czysto artystycznych, w 1965 roku Dylan pojawił się na znanym wówczas Newport Folk Festival wywołując niemal rozruchy po tym, jak wstąpił na scenę i zagrał na gitarze elektrycznej. Kiedy nastąpił czas dzieci kwiatów, Dylan udał się do Jerozolimy i modlił się pod Ścianą Płaczu włożywszy uprzednio jarmułkę. Dekadę później zaś stał się chrześcijaninem...

Jego muzyka jest równie wielokierunkowa, jak zachowanie i sposób bycia. W jego twórczości najdziemy piosenki różnej proweniencji - od folku i country-bluesa do muzyki gospel, rock and rolla, rockabilly. Wśród licznych utworów znajdują się te, które zyskały miano kultowych: „Blowin' in the Wind", „Like a Rolling Stone", „The Times They Are a-Changin'", „Hurricane". Dorobek artysty zainspirował wielu twórców, piosenki Dylana okazują się być świetnym materiałem na modyfikacje, przerobione utwory artysty śpiewali m. in. Guns N' Roses, U2, The Rolling Stones, Lou Reed, Joe Cocker.

Jedną z najistotniejszych płyt okazała się wydana w 1997 roku „Time Out Of Mind", otrzymał za nią trzy nagrody Grammy. Uhonorowano go też Oscarem za piosenkę „Things Hale Changed" z filmu „Cudowni chłopcy". Doczekał się także filmu dokumentalnego na swój temat, Martin Scorsese nakręcił obraz „No Direction Home: Bob Dylan". Przedstawił w nim niezwykłą podróż Boba Dylana od swych korzeni w Minnesocie, początków artystycznych w lokalach Greenwich Village, do chwili, gdy nieoczekiwanie sięgnął po sławę w 1966 roku.

Tak wiele faktów z życia, piosenek, wierszy, koncertów, doniesień prasowych, a Bob Dylan wydaje się być nieuchwytny. Gdzie tkwi sekret? Sam artysta zaprzecza istnieniu takowego. „Wielu ludzi z prasy chce ze mną rozmawiać, ale tego nie czynią i z takich jakichś powodów uważa się, że otacza mnie tajemnica. To się sprzedaje, tak myślę, ale nie ma ze mną nic wspólnego. Kiedy myślę o tajemnicy, nie myślę o sobie. Myślę o świecie, np. o tym, dlaczego wschodzi księżyc, kiedy zachodzi słońce. Dlaczego gąsienica zmienia się w motyla," mówi Dylan.

Artysta wzbrania się przed wszelkim szufladkowaniem, nawet jeśli miałoby uczynić zeń bohatera. „Wielkie prasowe pluskwy wciąż robiły ze mnie rzecznika, wyrocznię, a nawet sumienie pokolenia. Zabawne. Przecież tylko wykonywałem piosenki, które były całkiem nieskomplikowane, wyrażały nowe realia. Niewiele mnie łączyło z pokoleniem, którego głosem miałem być, a jeszcze mniej o nim wiedziałem", ujawnia Bob Dylan na lamach wydanych też w Polsce autobiograficznych "Moich kronikach". Cóż, może przeczyć do woli, kontestować swój wizerunek w mediach, ale dla wielu pozostaje największym współczesnym bardem Ameryki.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kobiety.net.pl
  • Pola Nadziei
  • Uniwersytety Trzeciego Wieku
  • Hospicja.pl
  • Oferty pracy