Strona głównaLudzieMartin Scorsese - "Pewnego dnia spadnie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten brud z ulic"

Martin Scorsese - "Pewnego dnia spadnie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten brud z ulic"

Powszechnie uważany jest za jednego z najwybitniejszych współczesnych reżyserów. Miał być księdzem, ale kino okazało się - ku zadowoleniu licznych miłośników dziesiątej muzy - silniejszym dlań powołaniem Dziś każdy jego film jest wielkim wydarzeniem, choć na największe wyróżnienie dla filmowców - Oscara - musiał czekać aż do 2007 roku.
W 1997 roku Scorsese został uhonorowany przez Amerykański Instytut Filmowy za Całokształt Twórczości, komisja przyznająca nagrodę uznała, że: „łatwo jest myśleć o Scorsese jako o poecie świata przestępczego". Wychowany na ulicach Nowego Jorku reżyser oświetlił wizjonerskim światłem najmroczniejsze ze scen i postaci. Tematyka jego filmów skupia się wokół religii, rodziny, samotności i przemocy. I to za epatowanie przemocą właśnie często był krytykowany, ale - jak sam tłumaczy - jest ona stałym elementem naszej rzeczywistości. Wreszcie jego obrazy, dzięki swej specyfice, mogą pełnić rolę swoistego katharsis (unaoczniając to, o czym wolelibyśmy nie pamiętać), a także wyrażać nadzieję słowami Travisa z „Taksówkarza", że „pewnego dnia spadnie prawdziwy deszcz i zmyje cały ten brud z ulic".

Martin Scorsese urodził się 17 listopada 1942 roku w Queens w Nowym Jorku. Dorastał w Małej Italii na Manhattanie. W wywiadzie dla stacji PBS przyznał, że życie na Elizabeth St. przypominało życie we włoskiej miejscowości. Jednocześnie między mieszkającymi tam ludźmi istniało wiele napięć, istniała nawet niechęć i rywalizacja pomiędzy lokatorami różnych budynków. W swoich filmach chętnie pokazuje postacie, które wypełniały jego dzieciństwo, np. w jednym z epizodów znalazło się miejsce dla rzeźnika z sąsiedztwa.

Dorastanie w Małej Italii stanowiło dla reżysera inspirację dla pierwszego filmu, który okazał się sukcesem, chodzi o „Ulice nędzy" („Mean Streets") z 1973 roku. Obraz prezentuje kontrast między życiem ulicy a przynależnością do kościoła. Zagrał w nim jeden z najbardziej ulubionych aktorów reżysera - Robert de Niro.

Rola katolicyzmu w życiu włoskich emigrantów była znacząca, Scorsese zaangażował się w sprawy kościoła i z zamiarem przyjęcia święceń kapłańskich wstąpił do katedralnego seminarium - Cathedral College Seminary. Porzucił jednak tę szkołę i zaczął studia na Uniwersytecie Nowojorskim. Tu debiutował jako reżyser, początkowo kręcił krótkometrażowe filmy, najbardziej znana wśród nich jest czarna komedia „The Big Shave" z 1967 roku. Pierwszym pełnometrażowym obrazem, także zrealizowanym w 1967 roku, był nagrodzony na Festiwalu Filmowym w Chicago „Kto puka do moich drzwi?" („Who's That Knocking at My Door"). Scrosese otrzymał już pierwszymi swoimi dziełami „przepustkę" do świata filmowców, w tym czasie zawarł przyjaźnie z wpływowymi miłośnikami kina, byli tu m. in.: Francis Ford Coppola, Brian De Palma, George Lucas i Steven Spielberg.

Po wspomnianych „Ulicach nędzy", przyszedł wielki sukces - „Taksówkarz" przyniósł reżyserowi Złotą palmę, a także pięć nagród BAFTA (British Academy of Film and Television Arts). Później powstały „New York, New York" (1977), „Ostatni walc" („The Last Waltz", 1978), „Wściekły byk" ("Raging Bull") (1980 rok, film zdobył dwa Oscary).

W kolejnym etapie swej pracy, podbudowany sukcesem „Koloru pieniędzy" (1986, „The Color of Money"), Scrosese podjął się realizacji kontrowersyjnego projektu - wyreżyserował „Ostatnie kuszenie Chrystusa" (1988, The Last Temptation of Christ). Wielu religijnych widzów czuło się oburzonych takim portretem Jezusa (w tej roli Willem Dafoe), tu bowiem syn boży musi walczyć z pokusami, strachem, depresją, zwątpieniem, niechęcią i pożądaniem - zastanawia się nad założeniem rodziny z Marią Magdaleną. Niektóre kina zrezygnowały z projekcji tego filmu.

Scorsese nie chce jednak etykietki artysty. Zdaje sobie sprawę, że robienie filmów to biznes, a nie jedynie przedsięwzięcie artystyczne. Po „Ostatnim kuszeniu Chrystusa" nakręcił „Chłopców z ferajny" (1990, „Goodfellas") oraz „Przylądek strachu" (1991, „Cape Fear") - filmy, które w zamyśle miały być komercyjnym sukcesem.

Zawsze chętny do eksploracji różnych tematów i gatunków, Scorsese, dzięki swemu natchnieniu, osiągnął sukces zarówno jako reżyser, jaki i scenarzysta. Z drugiej strony, „udokumentowane" poczucie spełnienia nastąpiło dopiero dwa lata temu - w 2007 roku Scorsese otrzymał długo wyczekiwaną statuetkę Oscara za najlepszą reżyserię za film „Infiltracja".

Do pozostałych, znanych i docenionych zarówno przez krytyków, jak i widzów, filmów reżysera należą: „Wiek niewinności" (1993, „The Age of Innocence"), „Kasyno" (1995), „Kundun - życie Dalajlamy" (1997, „Kundun), „Gangi Nowego Jorku" (2002, „Gangs of New York"), „Aviator" (2004).

Choć tematyka obrazów Scrosese jest dość szeroka, wielokrotnie zwracano uwagę na określony aspekt tych filmów - zarzucano, że jego kino epatuje bezsensowną przemocą. W istocie, brutalne sceny przepełniają kolejne historie dziejące się na ekranie i widzowie miewają wrażenie, iż oto przed ich oczami ma miejsce proklamowana przez Hobbes'a bellum omnium contra omnes. Co na to Scorsese? „Nie istnieje coś takiego, jak bezsensowna przemoc. Widzieliście City of God? Czy to bezsensowna przemoc? To rzeczywistość, prawdziwe życie, aspekt kondycji ludzkiej. Jako młody człowiek, związany z katolicyzmem, miałem tę niewinność, znałem nauki Chrystusa. W głębi duszy chce się wierzyć, że ludzie są dobrzy, ale rzeczywistość nie pozwala na to", wyjaśnia Scorsese.

Jeśli chodzi o życie prywatne reżysera: było dość burzliwe, pięciokrotnie stawał na ślubnym kobiercu. Obecną żoną reżysera jest poślubiona w 1999 roku Helen Morris. Wśród byłych żon Scorsese jest m. in. aktorka Isabella Rossellini. Reżyser mieszka w Nowym Jorku. Ma trzy córki.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć