10-06-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Minęło 17 lat od kiedy aktorka na trwałe zapisała się w historii kina sceną przesłuchania z „Nagiego instynktu". Potem kilkakrotnie jeszcze udowadniała, że umie grać (otrzymała nominację do Oscara i Złoty Glob za rolę w „Kasynie" Martina Scorsese). Jej aktywność nie kończy się jednak na pracy zawodowej - adoptowała trzech synów, a wystąpiwszy w licznych epizodach zarobiła 10 milionów dolarów na badania nad AIDS. Ostatnio wzięła udział w uroczystości otwarcia pięciogwiazdkowego hotelu Ramadan Palace w Turcji.
Sharon Stone urodziła się 10. marca 1958 roku w Meadville w Pensylwanii. Jakkolwiek świetnie radziła sobie w szkole i uważano, że zrobi karierę naukową, zapowiadała, że chce zostać drugą Merylin Monroe. Nim zaczęła parać się aktorstwem jednak, próbowała sił jako modelka. Taki modus vivendi nie przypadł jej do gustu i postanowiła wystąpić na ekranie.
Pracę jako aktorka rozpoczęła w 1980 roku od mało znaczącej roli w filmie Woody'ego Allena „Wspomnienia z gwiezdnego pyłu". Znaczącym momentem w karierze był film „Różnice nie do pogodzenia" z 1984 roku, zebrała zań dobre recenzje. Następne role nie przyniosły upragnionych sukcesów, wreszcie „Pamięć absolutna" z 1990, gdzie zagrała u boku Arnolda Schwarzeneggera, okazała się istotnym krokiem na drodze ku popularności. Największą sławę przyniosła jej jednak kreacja w „Nagim instynkcie" w 1992 roku, do historii kina weszły śmiałe sceny erotyczne z tego obrazu.
Skąd jednak taka aktywność aktorki, jeśli chodzi o kolejne imprezy otwarcia ekskluzywnych przybytków? Albo Sharone Stone ma zamiłowanie do hoteli, albo znalazła dobry sposób na biznes, w kwietniu była jedną z gwiazd, które pojawiły się na otwarciu luksusowego hotelu w Dubaju, niedawno zaś uczestniczyła w uroczystości otwarcia wartego 1,4 miliarda dolarów hotelu Mardan Palace. Kiedy jeden z cynicznych dziennikarzy zapytał aktorkę o jej „fascynację" hotelami, odpowiedziała: „ta fascynacja pozwala mi spać w nich, a nie na ulicach podczas podróży". Touché!
Bez względu na to, czy aktorka jest „urzeczona" hotelami, trudno mieć pretensje do celebrytów o to, że znajdują rozmaite metody zarabiania pieniędzy. Tym bardziej, że Sharon Stone nie żałuje środków na organizacje charytatywne. Przed wylotem do Antalyi, gdzie wybudowano wspomniany Ramadan Palace, współorganizowała coroczną akcję charytatywną w Cannes, na której zebrano 5 milionów dolarów na rzecz walki z AIDS (co stanowi niebagatelną sumę biorąc pod uwagę bieżące problemy ekonomiczne). „Trudne czasy, to okres, w którym powinniśmy być bardziej hojni", uważa Sharon Stone
„Powinniśmy być teraz bardziej empatyczni niż kiedykolwiek. Uważam, że to kwestia, o której powinniśmy szczególnie myśleć w tych trudnych czasach. Powinniśmy być bardziej świadomi tego, co dzieje się wokół nas, zauważać ludzi i sprawy", mówi aktorka.
Stone angażuje się w działalność charytatywną, popularyzuje ideę adopcji, wspomaga działalność Ruchu Obrony Praw Człowieka, a także walczy o prawa mniejszości homoseksualnych. "Pokoju nie czynią ludzie w garniturach siedząc przed kominkiem i rozprawiając o tym, co dobrego zamierzają zrobić. To coś, co robisz dla siebie samego, gdy proponujesz komuś podwiezienie, podnosisz plastikową butelkę z ulicy, umożliwiasz innemu kierowcy wyjazd z ulicy podporządkowanej... oto prosta droga do hojności i nadziei, które tworzą pokój," uważa aktorka.
Sharon Stone należy do bardzo wylewnych osób i wydaje się, że wierzy w każde słowo, które wypowiada. Dlaczego można jej ufać? O wyglądzie chociażby mówi, że „zależy od tego, jak żyjesz i jak się czujesz", a bez wątpienia wygląda olśniewająco, choć skończyła 51 lat. „Istnieje powiedzenie, które głosi, że w pierwszej połowie życia masz taką twarz, z jaką się urodziłeś, w drugiej zaś taką, na jaką sobie zasłużyłeś...", z uśmiechem cytuje Sharon Stone. Jeśli to prawda, solidnie pracowała bardzo o siebie dbając...