10-08-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Lubi swoje siwe włosy, nie planuje odmładzać się na siłę, choć w latach 90 -tych wszedł na szczyt popularności jako symbol młodzieńczej energii i temperamentu. Antonio Banderas kończy dziś 55 lat.
José Antonio Domínguez Banderas urodził się 10 sierpnia 1960 w Maladze. Ukończył School of Dramatic Art w Madrycie, w latach 80-tych zagrał w pięciu filmach Pedro Almodóvara. Światową sławę przyniosły mu jednak produkcje hollywoodzkie, takie jak "Filadelfia", "Maska Zorro" i przede wszystkim "Desperado". Hiszpańska uroda, umiejętności wokalne, elastyczność i umiejętności aktorskie oraz uwodzicielski, charakterystyczny głos - te cechy sprawiły, że stał się gwiazdą i symbolem seksu. W 1992 r. magazyn "People" umieścił go na liście pięćdziesięciu najprzystojniejszych mężczyzn świata.
Banderas chętnie obsadzany jest w filmach kostiumowych, czuje się jednak świetnie we współczesnych dramatach (jak choćby "Skóra w której żyję"), komediach, filmach familijnych i w dubbingu (to on użyczył głosu Kotu w Butach ze Shreka). Ostatnia produkcja w której mogliśmy go oglądać pokazuje, że nie brak mu także autoironii - zagrał bowiem świetną rolę w trzeciej części "".
Jeszcze nie tak dawno Banderas i jego żona byli uznawani za wzorowe, wspierające się małżeństwo a aktor publicznie podkreślał, iż wciąż na nowo zakochuje się w swojej partnerce. Niestety, wydaje się że to już przeszłość - w ubiegłym roku małżonkowie wydali oświadczenie, że zamierzają się rozwieść, ze względu na "różnice nie do pogodzenia".
Aktor - mimo, że sławę przyniosła mu miedzy innymi młodzieńcza latynoska uroda - wielokrotnie podkreśkał, że nie zamierza się odmładzać.
- Inni mogą sobie robić co im się podoba, ale ja zaczynam lubić swoje i zmarszczki. Są nowe i interesujące. Akceptuję siebie i fakt, że robie się coraz starszy. Mam też worki pod oczami i chociaż wielokrotnie słyszałem, że powinienem coś z nimi zrobić - nie za bardzo się tym przejmuję - mówił w jednym z wywiadów.