03-02-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Podczas uroczystości, która odbyła się 2 lutego tytułem Człowieka Roku 2008 uhonorowany został premier Donald Tusk. Jest on już trzecim premierem odbierającym tę nagrodę.
Tusk, dziękując za wyróżnienie, sparafrazował Winstona Churchilla, odnosząc się do światowego kryzysu: „Krwi nie będzie, łez postaram się zaoszczędzić, ale będzie dużo potu" - zadeklarował zgromadzonym gościom. Wystąpienie zakończył refleksją, że fajnie jest być Człowiekiem Roku.
„Donald Tusk - Człowiek Roku 2008. Uchodzi za sympatycznego faceta, ale rząd trzyma krótko i po kanclersku. Mimo że wymyślił politykę miłości, sam gra na pograniczu faulu i bez skrupułów. Lubi akcje zespołowe, jednak tylko wtedy, gdy kończą się jego bramkami. Ma zaufanych współpracowników, ale jak przychodzi co do czego, słucha tylko siebie i podejmuje decyzje wbrew wszystkim" - pisze Michał Krzymowski z tygodnika „Wprost".
Człowiek Roku to uroczystość organizowana od 1991 roku przez tygodnik „Wprost". Podczas dorocznej gali tytuł Człowieka Roku przyznawany jest osobie, która wywarła największy wpływ na polską rzeczywistość w ciągu ostatnich 12 miesięcy.Kandydata wyłania kapituła kolegium redakcyjnego tygodnika „Wprost".
Dotychczas tytułem Człowiek Roku uhonorowani zostali: Leszek Balcerowicz (1991), Hanna Suchocka (1992), Aleksander Kwaśniewski (1993), Jacek Kuroń (1994), Lech Wałęsa (1995), Wisława Szymborska (1996), Marian Krzaklewski (1997), Jerzy Buzek (1998), Bronisław Geremek (1999), Andrzej Olechowski (2000), Leszek Miller (2001), Günter Verheugen (2002), Jan Maria Rokita (2003), Wiktor Juszczenko (2004), Jarosław Kaczyński (2005), Zbigniew Ziobro (2006), Leo Beenhakker (2007).