Strona głównaLudzieWojciech Jaruzelski - generała osądzi historia? strona 2 / 2

Wojciech Jaruzelski - generała osądzi historia?

strona 2 / 2


Wprowadzenie stanu wojennego nie jest zresztą jedynym zarzutem kierowanym pod adresem generała. Od 2001 r. w sądzie toczy się proces za masakrę robotników na Wybrzeżu w 1970 r., a sam generał w 2005 roku po raz kolejny przeprosił Czechów za wprowadzenie wojsk do ich kraju w 1968 roku. „Boli mnie to i martwi. Patrzę na to z ogromnym smutkiem, jednak wtedy nie mogłem postąpić inaczej. Jednak politycznie to był głupi akt" mówił.

Przeciwnicy Jaruzelskiego zarzucają mu, że miał swój udział w przygotowaniach do pacyfikacji strajków na Wybrzeżu, bo jako Minister Obrony Narodowej wydał szereg decyzji i rozkazów, m.in. "(...) w sprawie zasad współdziałania wojska i resortu spraw wewnętrznych w zakresie zwalczania wrogiej działalności (...)", który był podstawą współdziałania MON i MSW przy operacji tłumienia protestów robotniczych. 14 grudnia 1970 z polecenia gen. Jaruzelskiego szef Sztabu Generalnego WP wydał tajny szyfrogram praktycznie nakazujący dowódcom wojsk przeprowadzających akcję pacyfikacyjną na Wybrzeżu włączenie sił zbrojnych do konfliktu. Zarzuca mu się także to, że nie protestował przeciwko podjętej przez Biuro Polityczne KC PZPR decyzji o użyciu broni wobec demonstrantów.

Wojciech Jaruzelski jest atakowany nawet przez zwolenników lewicy. Piotr Ciszewski na łamach portalu lewica.pl pisze: „Obrońcy generała Jaruzelskiego nie mają nic wspólnego z lewicą. Występują po stronie wojskowego drylu i buty, która zawsze cechowała militarystów, czyli wrogów lewicy oraz ruchu robotniczego”.

Ciszewski twierdzi także, że śpiewanie pod oknami Jaruzelskiego przez członków SLD „Międzynarodówki” w rocznicę 13 grudnia było profanacją tej pieśni, bo „dedykują ją człowiekowi wpisującemu się w antylewicową tradycję morderców topiących we krwi Komunę Paryską, oficerów krwawo rozprawiających się ze strajkami czy licznych dyktatorów dążących do zachowania status quo”, a samego generała porównuje do Augusto Pinocheta i generała Franco.

W obronie generała staje Czesław Kiszczak, który twierdzi, że podczas tragicznych wydarzeń w Trójmieście Jaruzelski nie dowodził jednostkami, które działały na Wybrzeżu, mimo że był wówczas ministrem obrony, a rozkazy wydawano pomijając jego osobę. „Kiedy sytuacja narastała, generał Jaruzelski należał do tych, którzy postanowili ten proces zatrzymać bez konieczności używania siły. Domagał się po prostu zmiany kierownictwa politycznego. I tak się stało. Do tragedii nie doszło. Jaruzelski zdecydowanie przeciwstawiał się koncepcjom użycia siły, użycia wojska” pisze Kiszczak w książce „Wojciech Jaruzelski - Prezydent Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej” wydanej pod red. J. Barszczewskiego.

W tej samej książce opublikowana jest wypowiedź Kardynała Józefa Glempa dotycząca wprowadzenia stanu wojennego. Kardynał wspomina: „Pamiętam - takie wrażenie odniosłem - że była to dla niego (generała – przyp. aut.) decyzja bardzo bolesna, bardzo ją przeżywał i dzielił się ze mną tym smutkiem. Natomiast wyrażał uznanie pod adresem Kościoła, że umiał ocenić grozę sytuacji a potem, że szedł z pomocą tym, którzy byli dotknięci dolegliwościami stanu wojennego”.

Pozytywnie o Jaruzelskim wyrażali się także Margaret Thatcher („Jestem zachwycona tym, że Polska zmierza w stronę demokracji. Wojciech Jaruzelski pokierował wszystkim nadzwyczaj umiejętnie"), a nawet Lech Wałęsa („Generał miał straszliwe problemy i dzisiaj je ma, bo musi Polskę prowadzić przez reformy, których jeszcze żaden z krajów tego bloku nie wprowadzał. Polska jest awangardą w tych reformach, w związku z tym będą i trudności i kłopoty a i niezadowolenie, bo reformatorzy zawsze mają źle i nie będzie z nami inaczej. I dlatego też zostawmy personalną ocenę generała historii, kiedy dojdą dokumenty i fakty i wtedy na pewno wielu ludzi zmieni swoje zdanie o nim”).

Podczas pobytu W. Jaruzelskiego w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu
w październiku 1990 roku ksiądz Eugeniusz Makulski powiedział m.in.: „W dziejach świata nikomu nie udało się odnieść pełnego zwycięstwa, armię całą zachować i życie swoich żołnierzy ocalić. Śmiem twierdzić, że takie zwycięstwo odniósł w naszej historii tylko jeden generał, tylko jeden wódz, przed którym dziś chylimy swoje czoła. Do takiego zwycięstwa i do pełnej wolności doprowadziłeś nasz naród Ty, Panie Prezydencie!”

O to, czy Wojciech Jaruzelski jest zdrajcą, czy bohaterem spierają się do dziś i historycy i zwykli ludzie. O niejednoznaczności tej postaci najlepiej świadczą wyniki sondy przeprowadzonej przez tygodnik Newsweek. Na pytanie, czy podejmując decyzję o wprowadzeniu stanu wojennego gen. Wojciech Jaruzelski okazał się bohaterem, który uratował Polskę przed interwencją wojsk ZSRR twierdząco odpowiedziało 23% ankietowanych; zdrajcą, który wydał wojnę własnemu narodowi nazwało go 45%, ale aż 32% uznaje Jaruzelskiego za osobę, którą trudno ocenić jednoznacznie.

Oprac. na podst. materiałów serwisów lewica.net., prawica.net., geocities.com, newsweek.pl, polonia.net, prezydent.pl i oficjalnej strony internetowej Wojciecha Jaruzelskiego - www.jaruzelski.eu.
Strony : 1 2
 

Adrianna Buniewicz / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 12:23:51, 06-07-2008 senior A.P.

    Jestem tym,ktory nigdy nie potepi gen.Wojciecha Jaruzelskiego za wprowadzenie stanu wojennego w Polsce.Ten czlowiek zapobiegl daremnemu przelewowi krwi tysiecy a moze nawet miliony Polek i Polakow przez szykowana krwawa rewolucje ustrojowa w Polsce.Dzieki niemu rzadzacy swiatem musieli zmienic plany i zmiany ustrojowe przeprowadzali na innej drodze poczynan i bezwzglednych posuniec ,ktore cechowaly sie sprytem i podstepem.
    Dzisiaj w odwecie chca i sadza generala zmeczonego juz zyciem i wiekiem ale da Bog,ze jego sprawiedliwosci stanie sie zadosc. Ten wielki kulturalny,inteligentny i dobrze wyksztalcony czlowiek zachowal i zachowuje godnosc i honor ZOLNIERZA POLAKA - nigdy nie strzelal do bezbronnych ludzi ani nie wydawal takich rozkazow nawet podczas IIWS. Przeszedl szlak bojowy w obronie swojej OJCZYZNY POLSKI,o te POLSKE walczyl,dla tej Polski sluzyl nie pozwalajac jej okrasc i oszukac. Stal na strazy jej granic i byl zaleznym od swiatowej oligarchi tak wtedy jak i dzisiaj. Nie chowa glowy w piasek,nie ucieka ze swej Ojczyzny,jest gotow poniesc wszelkie konsekwencje za swe bledy !
    Czesc mu ichwala !
    Niezalezna historia ludzi sprawiedliwych jego zycie i dzialalnosc oceni.
    Dobry Bog przyjmnie go do siebie po wyjasnieniu wszystkiego co uczynil w swym zyciu.
    My uczciwi ludzie schylmy nad nim glowy i uszanujmy jego czlowieczenstwo,my zolnierze oddajmy mu honor i czesc,bierzmy z niego przyklad.
    Nie wyreczajmy w sadach Boga Stworce kazdego czlowieka !

    Wszystkiego najlepszego,zdrowia i wytrwalosci Panie Generale w Dniu Urodzin !

    mjr.w st.spocz.Augustyn Pyryt
    Floryda - USA
    6 lipca.2008r.
    ... zobacz więcej
  • 13:05:04, 06-07-2008 Malgorzata 50

    Ze Jaruzelski zachowuje klasę -zgoda .Co do sensownosci wprowadzenia stanu wojennego ,a szczególnie jego przebiegu NIE!!!!! Ale Boze jedyny kazdy ma prawo do swoich ocen.Jak wiadomo moje i Twoje spojrzenie jest diametralnie rózne .I tak już zostanie
  • 13:46:00, 06-07-2008 polder

    Od tej pory, kiedy będę pisać do Pana, stać będę w pozycji zasadniczej! Wprawdzie trochę zabawne jest, że ocenia Pan
    Jaruzelskiego podobnie jak Michnik. Ale jak to mówią: nieważna jest płeć, liczy się uczucie!!!

    A serio: dopuszczam myśl, że chciał dobrze. Czy popełnił błąd
    dowiedzą się nasze wnuki po otwarciu archiwów kremlowskich
  • 15:11:18, 06-07-2008 POLA

    Cytat:
    Malgorzata 50
    Ze Jaruzelski zachowuje klasę -zgoda .Co do sensownosci wprowadzenia stanu wojennego ,a szczególnie jego przebiegu NIE!!!!! Ale Boze jedyny kazdy ma prawo do swoich ocen.Jak wiadomo moje i Twoje spojrzenie jest diametralnie rózne .I tak już zostanie
    Klasę zachował? A w czym?
    Dla mnie nie ma klasy, wybrał droge kariery wojskowej i jest to dla mnie tym bardziej niezrozumiałe, że był na "wczasach" na Syberii, zderzył się ze wschodnimi metodami kształtowania świadomości butem, a potem te maetody utrwalał we własnej ojczyźnie.

    Gdzie tu miejsce na bohaterstwo?
    A może najpierw należy zdefiniować pojęcie bohaterstwa?.

    Litościwa jednak jestem i w dniu urodzin zdrowia mu życzę.
    ... zobacz więcej
  • 15:11:39, 06-07-2008 Cela

    Własnie niech historia oceni , a nie rozgryfki polityczne dotyczy to wszyskich którzy byli , są i będą u władzy .

    A mi przyszło tutaj żyć
  • 20:03:57, 06-07-2008 wuere'le

    Seniorze AP, po raz pierwszy z przyjemnością przeczytałem Twój tekst i całkowicie się z Tobą zgadzam.
    Swego czasu Prymas Glemb powiedział coś w tym rodzaju: "kundelki szczekają a karawana idzie dalej", różni dziś chcą rozliczać Generała, ale faktycznie tylko historia może tego dokonąć, choć i ona zapewne będzie tego zdania co Ty i wielu innych.
    Przecież nawet Rosjanie i inne państwa potwierdziły realne zagrożenie ze strony ZSRR, więc zrobił Generał, to co wówczas uważał za najlepsze, a że przytej okazji podlegli mu ludzie popełnili wiele będów, często tragicznych, to już nie jego wina. Sam Generał bierze wszystko na siebie i widać tu honor dawnego żołnierza.
    Dużo zdrowia Panie Generale.
    To, co napisałem wyżej nie jest wynikiem przynależności do jakiejkolwiek opcji politycznej, jest wynikiem szacunku do Generała Jaruzelskiego, człowieka prawego i ze wszech miar godnego szacunku.
    ... zobacz więcej
  • 20:14:10, 06-07-2008 senior A.P.

    Pola!
    "Pytasz gdzie tu miejsce na bohaterstwo ?"
    Co jest lepszym przykladem bohaterstwa niz walka w obronie wlasnej OJCZYZNY ?
    Pokaz mi takich bohaterow po IIWS,ktorzy staneli w jej obronie gdy ja rozbierano,okradano i oszukiwano.
    Pokaz mi wczesniejszych bohaterow,ktorzy w jej obronie przeszli od Lenino do Berlina wyzwalajac z pod okupanta hitlerowskiego,uwalniajac ludzi z obozow jenieckich i zaglady,walczacych na ciezkim polskim froncie.
    Owszem byli tez i inni walczacy pod innymi rozkazami i komenda nawet z dala od Polski a potem "rozplyneli sie" po swiecie i nie pomogli odbudowywac Polske ze zniszczen wojennych.
    Tu napewno odezwia sie glosy o poddaniu Polski w kolejna boleszewicko-komunistyczna niewole na dlugie lata,ze tacy jak Wojciech Jaruzelski dopchali sie do wladzy i razem z bolszewia Polska rzadzili - tak,tak bylo - jakie mieli wyjscie,kto stanowil te "bolszewie",mieli jakies mozliwosci sprzeciwu ?
    Wreszcie przeniesmy sie do wspolczesnosci i do dzisiejszych rzadzacych poczawszy od przejecia wladzy przez Lecha Walese po dzisiejszego Lecha Kaczynskiego - co oni uczynili z Polska ? Mozemy zauwazymy,ze bez oddania strzalu przekazali Polske w obce rece i dalej postepuja zgodnie z dalszymi zleceniami oligarchi swiatowej i plynacych tym razem dyrektyw z Zachodu.
    A przeciez swiatem nadal rzadza najsilniejsi i najbogatsi !
    Znajda sie jacys bohaterowie,ktorzy zachowaja Polske na nastepne 50 lat pod ta sama nazwa ??? Bez niewoli z polska Konstytucja i prawem , z nasza wlasnoscia i gospodarka ???
    Stworza nam godne warunki zycia i decydowanie o wlasnym losie,bez tulaczki po calym swiecie za chlebem i bycie tylko niewolnikiem lub w lepszym przypadku sluga ???????????????
    Przebudzmy sie wreszcie , idzmy za prawda i sprawiedliwoscia !
    Bronmy sie przed zniewoleniem do konca.
    ... zobacz więcej
  • 23:49:40, 06-07-2008 Lila

    Pola,podpisuję się pod Twoim postem.Renegat i tyle,zawsze tak uważałam.
    Tyle,że ma swoje lata.Ale skoro Polska występuje o ekstradycję Wolińskiej ,która skończyła 90 lat,to chyba pewne rzeczy nie przedawniają się ?
  • 00:16:07, 07-07-2008 Basia.

    Augustynie, Polderze, Wuere'le macie rację, również uważam że generał Jaruzelski zapobiegł rozlewowi krwi. Kiedy wprowadzono stan wojenny byłam wściekła, zrozpaczona, później zrozumiałam że to było mniejsze zło od tego jakie nam groziło.
  • 00:50:23, 07-07-2008 Malgorzata 50

    Cytat:
    POLA
    Klasę zachował? A w czym?
    Dla mnie nie ma klasy, wybrał droge kariery wojskowej i jest to dla mnie tym bardziej niezrozumiałe, że był na "wczasach" na Syberii, zderzył się ze wschodnimi metodami kształtowania świadomości butem, a potem te maetody utrwalał we własnej ojczyźnie.

    Gdzie tu miejsce na bohaterstwo?
    A może najpierw należy zdefiniować pojęcie bohaterstwa?.

    Litościwa jednak jestem i w dniu urodzin zdrowia mu życzę.
    Bohaterem Jaruzelski dla mnie nigdy nie byl i nie będzie ,ale pewną klasę jako człowiek niewątpliwie posiada .Chociaz byl politrukiem i zdrajcą wlasnego narodu.Co nie umniejsza jego odpowiedzialnosci....Nie sądzę zeby groziło nam cokolwiek .....to są bzdury propagandowe ..bo jakoś ten stan wojenny trzeba uzasadnić....Nie bylo zadnego uzasadnienia dla strzelania do gorników "Wujka" ,wsadzania ludzi do interantow ,palowania ,wyrzucania z pracy i upokarzania ...BZDURA!!!!!
    ... zobacz więcej

Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Umierać po ludzku
  • Kobiety.net.pl
  • eGospodarka.pl
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Oferty pracy