16-08-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
70-letni niemiecki alpinista przez sześć dni był uwięziony wewnątrz szczeliny austriackiego lodowca. Mężczyznę udało się uratować.
70-latek wpadł w 20-metrową szczelinę lodową podczas samotnej na Schrankogel, szczyt w Alpach Sztubajskich w Tyrolu.
Wspinacze przechodzący nieopodal usłyszeli krzyki i wołanie o pomoc dobiegające ze szczeliny i zaalarmowali służby ratownicze.
Mężczyzna był dobrze przygotowany do wspinaczki, był ubrany m. in. w kurtkę wodoodporną i szalik przewiązany wokół głowy.
Zespół siedmiu ratowników uwolnił siedemdziesięciolatka i wstępnie ocenił jego stan na miejscu. Następnie przetransportowano pacjenta w stanie hipotermii i wyczerpania do szpitala w Innsbrucku.
Emeryt wyruszył na szlak sześć dni wcześniej wybierając się do Amberger Hütte. Wypadek miał miejsce na wysokości około 3000 metrów nad poziomem morza, przechodząc przez lodowy obszar mężczyzna pośliznął się i wpadł do szczeliny.
- To niezwykłe, że przeżył tak długo - oceniają ratownicy. Wspinacza uratowało odpowiednie ubranie i to, że miał ze sobą zapas żywności oraz płynów.
Szczyt Schrankogel jest drugim pod względem wysokości w Alpach Sztubajskich, licz 3497 metrów.