11-04-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Amerykańska grupa zajmująca się badaniami gerontologicznymi potwierdziła, że najstarszą Amerykanką jest obecnie 113-letnia Jearlean Talley.
Pani Talley urodziła się 23 maja 1899 roku w Montrose. Zyskała miano najstarszej mieszkanki USA po śmierci .
Staruszka jest najbardziej wiekową osobą w Stanach Zjednoczonych a jednocześnie trzecią najstarszą osobą na świecie.
Zagadnięta na temat swojej , odpowiada, że nie do niej powinno się kierować pytania, ale do Boga. "Gdyby nie obry Ojciec w niebie, nikogo z nas by tu nie było" - mówi.
Każdego ranka staruszka wypija czarną kawę z odrobiną cukru, w jej diecie nie ma sera, bo zwyczajnie go nie lubi, a jej życiowe motto brzmi: traktuj ludzi tak, jak chcesz, by oni ciebie traktowali.
Kobieta jest w dobrej kondycji. Jak potwierdza jej jedyna córka, cieszy się niezłą sprawnością umysłową. Jeśli chodzi o zdrowie fizyczne, do poruszania się potrzebuje obecnie , ale jeszcze dekadę temu była całkowicie samodzielna i chętnie oddawała się swojemu ulubionemu hobby - grze w kręgle. Pomimo pewnych problemów z mobilnością staruszka ma nadzieję, że uda jej się wziąć udział w corocznym wędkowaniu, które odbędzie się w maju.
Uczeni uważają, że tacy superstulatkowie zawdzięczają tak długie życie w większej mierze genom niż stylowi życia obejmującemu dietę i ćwiczenia, choć to ostatnie nie jest oczywiście bez znaczenia. Spośród jedenaściorga rodzeństwa pani Talley większość w zdrowiu dożyła dziewięćdziesięciu kilku lat.