Strona głównaLudzieAl Pacino: moja recepta na starość, to pozostać szczupłym, pracować i zaskakiwać się

Al Pacino: moja recepta na starość, to pozostać szczupłym, pracować i zaskakiwać się

Al Pacino ma receptę na dobre starzenie się - trzeba poznać swoje ciało i słuchać jego podszeptów, mówi w wywiadzie dla magazynu „OK Salute e Benessere".
Al Pacino: moja recepta na starość, to pozostać szczupłym, pracować i zaskakiwać się Wśród czynników sprzyjających zdrowemu starzeniu się aktor na pierwszym miejscu wymienia ruch. - Nie tak dawno temu mogłem nosić dzieci „na barana", teraz nie dałbym rady nawet ich nieco podnieść i trochę mi przykro z tego powodu. Niemniej jednak trzeba znaleźć odpowiedni do możliwości swojego ciała rodzaj aktywność fizycznej - to najlepszy sposób na zwolnienie starzenia się. Warto dobrze poznać swój organizm i słuchać jego podszeptów - mówi . - Moim ulubionym ćwiczeniem jest recytacja. I podobnie, jak mówi wielu aktorów, mam nadzieje, że umrę na scenie - dodał.

Jeśli chodzi o dietę, Pacino, deklaruje, że stara się nie jeść zbyt dużo, by pozostać w dobrej formie. - Uwielbiam makaron, ale musiałem zmniejszyć jego porcje o połowę, by nie przytyć. Bycie szczupłym pozwala zmniejszyć dolegliwości starszego wieku - stwierdza gwiazdor. - Moja praca jako aktora i autora, zwłaszcza w teatrze, utrzymuje mnie przy zdrowiu i daje jeśli nie młodość, to przynajmniej świeżość i wytrenowanie. Kiedy na Broadwayu wznawia się „Króla Leara" Williama Szekspira czy „Glengarry Glen Ross" Davida Mameta, mam okazję wykorzystać doświadczenie całego życia artystycznego, ale teraz, gdy liczę sobie ponad 70 lat nie czuję się inaczej niż gdy miałem 30 czy 40 lat. Nie jestem aż tak odmienny od młodego aktora, który został wybrany przez do roli Michaela Corleone w „Ojcu chrzestnym" - wyznaje Pacino.

Jednymi z aspektów starości są, zdaniem aktora, szersza perspektywa i spokój. - W „Stand Up Guys", moim ostatnim filmie, jest bardzo zabawna scena, w której grana przeze mnie postać zażywa zbyt dużą dawkę leku na , by uprawiać seks z prostytutką. Łatwo można sobie wyobrazić tego tragikomiczne konsekwencje. Z wiekiem nie powinno się przekraczać pewnych granic, jeśli nie chodzi o sztukę.

Wreszcie, jak przekonuje Pacino, warto ciągle odczuwać głód życia. - Mam niesłabnący apetyt na role. Zmieniam technikę i styl. Ważne jest, aby nadal to robić: pracować, bawić się, nie być wybrednym w wyborze ofert. Nawet taki aktor jak ja, z ponad 45-letnią karierą, nigdy nie ma pojęcia, jaka będzie jego następna kreacja, ani czy w ogóle jakaś będzie. mówił, że nie był pewien, czy film, który właśnie skończył nagrywać, nie będzie jego ostatnim. To problem, który szczególnie dotyczy nas - aktorów. Jednakże to jednocześnie coś, co sprawia, że można zachować młodość ducha. Nie ma się pojęcia, co będzie jutro i umie się przyjmować życiowe niespodzianki.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • EWST.pl
  • eGospodarka.pl
  • Pola Nadziei
  • Oferty pracy