16-11-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Kanadyjska aktorka została skazana za prześladowanie i nękanie Aleca Baldwina. Zasądzono jej karę 210 dni więzienia.
41 -letnia Genevieve Sabourin została uznana za winną pięciu zarzutów, w tym prześladowaniu . Skazana utrzymuje, że jest niewinna.
Baldwin mówi, że Sabourin zaczęła go prześladować go po tym, jak na prośbę przyjaciela zabrał ją na kolację, aby udzielić jej kilku rad dotyczących kariery aktorskiej. Kobieta zaś twierdzi, że miała przelotny romans z Baldwinem i jedyne czego chciała, to wyjaśnienie, dlaczego dobiegł końca.
Jak zeznał , po spotkaniu z Sabourin w 2010 roku zaczął otrzymywać od niej liczne niechciane połączenia telefonicznych i e-maile. W 2012 roku kobieta miała wtargnąć do domu aktora i przyjść na zajęcia jogi jego żony. - Wiedziałem, że jest niebezpieczna - powiedział Baldwin.
Według Sabourin sprawy miały się inaczej. Twierdzi, że kolacja z Baldwinem zakończyła się intymnym zbliżeniem i obietnicami wspólnej przyszłości składanymi przez aktora. Potem jednak gwiazdor przestał się z nią kontaktować. - To, że jest sławny i bogaty nie oznacza, że może wykorzystywać kobiety i wyrzucać je na śmietnik - wykrzyczała Sabourin.
Sąd nie dał wiary zeznaniom kobiety i skazał ją za nękanie na 180 dni więzienia. Gdy wybuchła złością, dołożył kolejne 30 dni aresztu.