14-02-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Zespół ds. Nazewnictwa Komisji Kultury, Promocji i Ochrony Zabytków Rady Miasta Krakowa zaakceptował propozycję prezydenta Jacka Majchrowskiego w sprawie nazwania jednej z krakowskich ulic im. Marka Grechuty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami będzie to możliwe dopiero po upływie dwóch lat od śmierci artysty. na razie ulica została wpisana do „Banku Nazw” - propozycji oczekujących na realizację.
Wniosek w sprawie nadania jednej z krakowskich ulic imienia Marka Grechuty prezydent Jacek Majchrowski skierował zaraz po śmierci artysty, w październiku ubiegłego roku. Projekt uchwały zostanie skierowany pod obrady Rady Miasta Krakowa po znalezieniu odpowiedniej, bezimiennej ulicy.
Ulica imienia słynnego pieśniarza pojawi się jednak nie wcześniej niż za około dwa lata – według obowiązujących zasad nazywanie ulic, placów i parków nazwiskami osób zmarłych jest możliwe najwcześniej po upływie dwóch lat od ich śmierci. W przypadku laureatów Nagrody Nobla, medalu „Cracoviae Merenti” i Honorowych Obywateli Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa okres ten ulega skróceniu do jednego roku od śmierci.
W „Banku Nazw” prowadzonym przez Wydział Geodezji znajduje się obecnie ok. 60 propozycji nazw (m.in.: John Fitzgerald Kennedy, Władysław Gędłek, Charles Andrea de Gaulle, Matka Teresa z Kalkuty, Franciszek z Asyżu, Ludwig van Beethoven, Jacek Karczmarski).