Bruce Springsteen u szczytu formy

- Nie postrzegam koncertowania jako ciężkiej pracy - tłumaczy muzyk. - Naprawdę lubię ludzi, z którymi gram. Lubię spędzać z nimi czas na scenie i poza nią. Owszem, często jestem zmęczony, ale zawsze, podczas każdej trasy, zdarza się taka noc, podczas której po prostu stoisz przed publicznością i myślisz sobie: "O mój Boże, to takie cudowne". Cieszę się, że nadal mogę robić to, co kocham. Sportowcy, na przykład, muszą żegnać się z zawodem w bardzo młodym wieku. Muzycy nie mają takich ograniczeń. Czuję, że obecnie jestem u szczytu formy i jeśli oglądacie nas teraz, podziwiacie najlepszy E Street Band.

Dorobek Springsteena zamyka album "Working On A Dream" ze stycznia 2009 roku