02-01-2014
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Cameron Diaz promuje swoją książkę „The Body Book". Znana ze świetnej figury aktorka twierdzi, że nie przestrzega ściśle diety i od czasu do czasu raczy się frytkami.
41-letnia gwiazda przyznała niedawno, że jest pobłażliwa dla siebie, jeśli chodzi jedzenie. A jest „wprawiona" w dietetycznych przewinieniach, ponieważ niegdyś uwielbiała fast food.
- Kiedyś żyłam na produktach typu - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami „People". - Piłam litry i jadłam tłuste, tandetne posiłki. Mogła sobie tym zrobić krzywdę i dziś pytać „dlaczego tak jadłam?"- dodała.
W swojej książce aktorka wyznaje, że przez lata nauczyła się słuchać swojego organizmu. - Jeśli wiesz, jak działa ciało, możesz dokonywać właściwych wyborów. Niegdyś miałam i małe białe guzki. Zrezygnowałam z nabiału i moja skóra zmieniła się całkowicie- wyznała Diaz.
W ramach promocji swojej książki aktorka umieściła na Instagramie (fotograficznym serwisie społecznościowym) swoje nieretuszowane zdjęcie bez makijażu. Chciała w ten sposób podkreślić walor naturalności i procesu starzenia się. - Uwielbiam się starzeć - powiedziała. - To część życia. Jeśli się nie starzejesz, jesteś martwy/a - dodała.