Catherine Deneuve kończy 65 lat

22-10-2008

Wielokrotnie nagradzana, piękna i utalentowana aktorka Catherine Deneuve kończy dziś 65 lat. Czas jest jednak dla niej niezwykle łaskawy, pierwsza dama francuskiego kina wciąż jest atrakcyjna i seksowna.

Catherine Deneuve urodziła się 22 października w Paryżu. W filmie zadebiutowała już jako nastolatka – w 1956 roku, zagrała wówczas małą rólkę w „Les Collégiennes”. Później wystąpiła w kilku filmach Rogera Vadima, ale prawdziwym przełomem okazał występ w obrazie Les Parapluies de Cherbourg (Parasolki z Cherbourga) wyreżyserowanym przez Jacques’a Demy. To otworzyło jej drogę do prawdziwej kariery, grała m. in. w filmach Romana Polańskiego i Marcello Mastroianniego.

Deneuve ma na swoim koncie kilkadziesiąt ról, dwukrotnie uhonorowano ją Cezarem, francuską nagrodą filmową. Została też nominowana do wyróżnień przyznawanych przez Brytyjską Akademię Sztuk Filmowych i Telewizyjnych, a także do Oscara.

Wielu zastanawia się, na czym polega sekret Deneuve, pomimo zaawansowania w latach, wygląda świetnie, jest smukła, szczupła, ciągle uśmiechnięta. Jak sama twierdzi, dba o siebie, choć dodaje, że wszystko w granicach rozsądku, bo „jest coś gorszego, niż pogoń za utrzymaniem urody. To śmieszność. I ja za wszelką cenę nie chcę się na nią narazić”.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Tagi: catherine deneuve, roman polański, marcello mastroianni, roger vadim

Zastrzeżenia odpowiedzialności

Podziel się:

Wersja do druku Dodaj link na swojej stronie Kanał RSS

Zobacz także

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się

Komentarze

00:51:02, 26-10-2008 Lila

Karol ,być może.Tyle lat i mogło mi się pomylić.Grały obie w jakimś filmie ,pamiętam .Francoise ( bodajże ) Dorleac była ruda .W najmodniejszym wtedy odcieniu.
Może znajdziesz co to był za film ? Byłam przekonana ,że to "Parasolki'' których nie pamiętam za bardzo.
00:56:53, 26-10-2008 Mar-Basia

Cytat:
Lila
Karol ,być może.Tyle lat i mogło mi się pomylić.Grały obie w jakimś filmie ,pamiętam .Francoise ( bodajże ) Dorleac była ruda .W najmodniejszym wtedy odcieniu.
Może znajdziesz co to był za film ? Byłam przekonana ,że to "Parasolki'' których nie pamiętam za bardzo.
Wydaje mi sie, ze "Parasolki" - miedzy nami nie lubie tego filmu, naiwny i durny.
01:11:25, 26-10-2008 Lila

Wiem !!!!!! ''Panienki z Rochefort ''.Nie wiem czy napisałam prawidłowo,rok 1967.
Francoise zginęła na drugi dzień po tym ,gdy ja urodziłam syna.Dlatego zapamiętałam.
01:21:35, 26-10-2008 Karol X

Nie pamietam,by wystapily razem w jednym filmie(moge sie mylic,wszak nie jestem alfa i omega),natomiast jestem pewien,ze wystapily Francoise - w "Matnii",a Catherine rok wczesniej we "Wstrecie" -oba filmy w rezyseri Romana Polanskiego.
Trudno powiedziec,czy starsza siostra Francoise bylaby zdolniejsza aktorka,gdyby nie przedwczesna jej tragiczna smierc w 1967 roku?
Mysle,ze Catherine ma juz zapisane i to zlotymi zgloskami swoje miejsce w historii kinematografii.
01:27:54, 26-10-2008 Malgorzata 50

Cytat:
Lila
Wiem !!!!!! ''Panienki z Rochefort ''.Nie wiem czy napisałam prawidłowo,rok 1967.
Francoise zginęła na drugi dzień po tym ,gdy ja urodziłam syna.Dlatego zapamiętałam.
W "Panienkach " grały obie plus Danielle Darrieux jako mamusia
01:46:12, 26-10-2008 Karol X

Cytat:
Lila
Wiem !!!!!! ''Panienki z Rochefort ''.Nie wiem czy napisałam prawidłowo,rok 1967.
Francoise zginęła na drugi dzień po tym ,gdy ja urodziłam syna.Dlatego zapamiętałam.

A ja pamietam,ze w tym dniu Kasia Sobczyk wyspiewala swoj wielki przeboj w Opolu - Maly ksiaze.
Kurcze,jakie wtedy bylo piekne lato!
07:13:45, 26-10-2008 aannaa235

Rok 1967 to cudowny rok w moim życiu,,,urodziłam syna!! byłam w kinie na CD i słuchałam Kasi Sobczyk.
A propo, każdy ma w sobie to cośśśśśś, a starzeć trzeba się z godnością.
07:41:09, 26-10-2008 Alsko

Cytat:
Malgorzata 50
Kiepsko się znasz na kinie koleżanko...........

Hihihihi, nie jestem krytykiem - nie muszę!
Jest kilka wybitnych aktorek i aktorów, którzy mi po prostu nie leżą. Jak dotąd - i oni, i ja jakoś sobie z tym żyjemy
07:44:53, 26-10-2008 Nika

że nie zafascynowała mnie ani jej uroda,ani gra-zbyt chłodna jak dla mnie, aczkolwiek wierzę,że dla wielu osob mogła uchodzić za symbol kobiecej urody...wielbiłam zawsze Sophię Loren-jej temperament i typ urody zawsze mnie zachwycał. 18978
08:47:25, 26-10-2008 Jadzia P.

A ja odwrotnie niż Ewa, zawsze wolałam popatrzeć na Catherine Denevue niż na Sophie Loren.
Uroda tej pierwszej była i jest dla mnie bardziej naturalna.

Strony : 1 2 3 4 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.