10-09-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Według Cyndi Lauper współczesna muzyka popowa za bardzo koncentruje się na seksie. 59-letniej wokalistce nie podoba się obecny trend w branży muzycznej.
- Niedawno po koncercie podeszła do mnie pewna młoda dziewczyna i podziękowała mi za to, że w przeciwieństwie do reszty nie wykonuję "muzyki gwałtu" - opowiada Lauper. - Tak to właśnie nazwała. I miała rację. Dziś koncentruje się prawie wyłącznie na seksie i jest niebywale agresywna. Ja staram się tworzyć coś, z czym ludzie mogą się identyfikować, co przemawia do ich sumień. Wolę też robić muzykę dla ludzi świadomych, niż dla lunatyków.
Dorobek artystki zamyka płyta "Memphis Blues" z czerwca 2010 roku.