Emma Thompson: nie zamierzam poddawać się operacji plastycznej

Aktorka chce się zestarzeć z godnością. Nie zamierza iść pod nóż, by spełnić oczekiwania stawiane wobec wyglądu celebrytów. 50-letnia gwiazda nie chce wyglądać młodziej niż wskazuje na to jej wiek.

„Nie chcę ingerować we własne ciało. Żyjemy w okropnej fazie zachwytu nad młodością i wszyscy uważają, że w wieku sześćdziesięciu lat powinni wyglądać na trzydziestolatków. Nienawidzę tego. Sztuką jest zestarzeć się z godnością", mówi Thompson.

Ostatnio Emma Thompson wraz z Richardem Ashcroftem wzięła udział w kampanii przeciwko handlowi żywym towarem. Aktorka zagrała w krótkometrażowym filmie "The Journey" opowiadającym o kobiecie zmuszanej do prostytucji. Obraz zawiera brutalne, pełne przemocy sceny. Akcja ma na celu zwrócenie uwagi na powszechny w świecie problem przedmiotowego traktowania ludzi i handlu nimi.

Dorobek Emmy Thompson zamyka rola w filmie „Radio na fali" („The Boat That Rocked").