07-12-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
John Travolta odrzucił możliwość wyprawy na orbitę okołoziemską. Richard Branson, który organizuje kosmiczną podróż, złożył propozycję aktorowi, ten jednak nie skorzystał.
Gwiazdor mógł się wybrać w rejs Virgin Galactic Space Flight, który zaplanowany jest na przyszły rok, uznał jednak, że niezbędne przygotowania zajęłyby mu zbyt wiele czasu, który mógłby poświęcić na kręcenie filmów i zarabianie.
- Już wcześniej miałem podobne oferty choć z mniejszych projektów niż Virgin - wyjaśnił. - To wymaga jednak półrocznego treningu. Powiedziałem więc, że jeśli mnie dofinansują, chętnie się zgodzę. Na pewno by mi się spodobało.
W ramach ekspedycji organizowanej przez Bransona astronauci-amatorzy mają polecieć 113 kilometrów nad powierzchnię Ziemi.
Od 22 stycznia 2010 roku będziemy mogli podziwiać Johna Travoltę w komedii \"Stare wygi\".