16-06-2013
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Kim Cattrall, gwiazda słynnego serialu „Seks w wielkim mieście", przyznała, że zaakceptowała propozycje ról starszych kobiet w filmach.
Jednak 56-letnia aktorka powiedziała, że w Hollywood ciągle trudno o kreacje dla starszych kobiet.
W tym tygodniu gra Alexandrę del Lago w sztuce „Słodki ptak młodości" Tennessee Williamsa w londyńskim teatrze Old Vic.
W wywiadzie przed premierą aktorka powiedziała, że w świecie filmu zaczęła być marginalizowana już w wieku trzydziestu kilku lat. Dodała jednak, że jest przekonana, iż chciałaby zobaczyć filmy przedstawiające kobiety w jej wieku.
- Kiedy skończyłam 35 lat, ilość wysyłanych do mnie scenariuszy spadła mniej więcej o połowę- wyznaje gwiazda.
- Odrzucałam role drugoplanowe, a także kreacje mam, które oczywiście mogą być satysfakcjonujące, ale myślałam sobie: „cóż, mam więcej życiowego doświadczenia - opowiada Cattrall.
- Jestem z pokolenia baby boomers. Jeśli ja chcę oglądać więcej filmów o kobietach w moim wieku, jestem pewna, że inni również tego chcą - mówi aktorka.
Gwiazda powiedziała, że była trochę niepewna, gdy , dyrektor artystyczny Old Vic, zaproponował jej rolę.
- To wielka przyjemność, ale i przerażające rola. Myślę, że dla aktorki to jedna z tych „testowych kreacji", o których myślisz: „nadszedł czas, aby zagrać rolę starszej kobiety - ujawnia aktorka.
- Miałam dużo szczęścia mogąc zagrać rolę w „" postać, która liczyła sobie ponad 40 lat. Niemniej jednak bardzo trudno jest znaleźć film, w którym główną bohaterką byłaby kobieta po pięćdziesiątce - mówi Cattrall.