02-07-2008
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Druga żona Pavarottiego i córki tenora z pierwszego małżeństwa zakończyły „batalię” o spadek po nim, poinformował dziennik "Il Resto del Carlino" powołując się na słowa prawniczki Anny Marii Bernini.
„Scheda została podzielona sprawiedliwie, Nicoletta i trzy córki Pavarottiego są przyjaciółkami, co pozwoliło zakończyć negocjacje o podziale majątku”, ujawniła adwokat Nicoletty Mantovani, drugiej żony zmarłego tenora.
Majątek zgromadzony przez zmarłego szacuje się na 30 – 40 milionów euro, włoskie media z zainteresowaniem obserwowały konfrontacje rodziny tenora. Śpiewak w czerwcu 2007 roku sporządził testament, na mocy którego połowę swego majątku przekazał czterem córkom – trzem dorosłym z pierwszego związku oraz czteroletniej Alice z drugiego związku, drugą połowę zgromadzonych pieniędzy pozostawił ostatniej żonie.
Okazało się jednak, że sprawa jest dość skomplikowana, ponieważ ujawniono inny testament, dotyczący jedynie majątku śpiewaka w Stanach Zjednoczonych (obejmuje m., in. trzy apartamenty w prestiżowym drapaczu chmur Hampshire House koło Central Parku w Nowym Jorku oraz dzieła sztuki). To wszystko miała otrzymać jedynie Nicoletta Mantovani, młodsza o 35 lat żona Pavarottiego. Córki śpiewaka zakwestionowały ten testament i wniosły sprawę do sądu. Jak się okazuje, ostatecznie spadkobierczynie osiągnęły porozumienie.