Książę Filip kończy 90 lat

- Chcę cieszyć się wolnym czasem... mieć mniej obowiązków, mniej się spieszyć, przygotowywać, myśleć o tym, co powinienem powiedzieć - ujawnił książę Filip w rozmowie z BBC.

- Poza tym, moja pamięć już szwankuje. Nie zawsze zapamiętuje nazwiska, po prostu funkcjonuję „na zwolnionych obrotach" - dodał.

W Londynie i Edynburgu książęce urodziny są świętowane salwami honorowymi.W piątkowy wieczór jubilat będzie gościem imprezy zorganizowanej przez Królewski Narodowy Instytut dla Głuchych (The Royal National Institute for Deaf People).

Z okazji urodzin księcia Filipa mennica The Royal Mint wydała specjalną monetę pięciofuntową upamiętniająca tę datę.

Królowa Elżbieta II również nie zapomniała o urodzinach małżonka, nadała mu tytuł Lord High Admiral of the Navy. Książę Filip musiał bowiem zrezygnować z kariery w marynarce, aby poświecić się obowiązkom spoczywającym na członkach rodziny królewskiej.

Książę Filip poślubił (wówczas) księżniczkę Elżbietę 20 listopada 1 947 roku. Uroczystość odbyła się w Opactwie Westminster. Towarzyszy swej żonie we wszystkich oficjalnych podróżach, ma na koncie ponad 5 tysięcy publicznych wystąpień. Jest zaangażowany w działalność charytatywną, wspiera rozmaite przedsięwzięcia kulturalne i artystyczne.

Jednocześnie książę Filip zasłynął z niefortunnych uwag i opinii. W 1995 roku zapytał szkockiego instruktora jazdy, jak powstrzymuje kursantów przez od picia alkoholu tak długo, by mogli zdać egzamin. W 2002 roku podczas podróży do Australii zapytał Aborygenów, czy wciąż rzucają w siebie włóczniami. Kiedy w 1986 roku w czasie pobytu w Chinach został poproszony o wyrażenie opinii na temat Pekinu, krótko odrzekł „upiorny". To tylko kilka „wpadek", brytyjskie media przygotowały ich dziewięćdziesiąt z okazji dziewięćdziesiątych urodzin...