07-03-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Marek Kondrat zamierza odejść z zawodu aktora i zająć się sprzedażą markowych win – czytamy w wywiadzie, jakiego aktor udzielił „Dziennikowi”. Pożegnaniem z aktorstwem była obecność Kondrata na uroczystości wręczenia Polskich Nagród Filmowych Orły 2007, która odbyła się wczoraj w Teatrze Narodowym w Warszawie. Sam konkurs aktor określił jako „zaściankowy”.
Marek Kondrat, występujący ostatnio w odnoszących sukcesy filmach Marka Koterskiego („Dzień świra”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”), zapowiedział, że wycofuje się z grania w filmach, ponieważ polscy scenarzyści nie piszą nic, co mogłoby go zainteresować. - „Interesują mnie tylko rzeczy wyjątkowe, a takie właśnie są filmy Marka Koterskiego” - powiedział aktor w rozmowie z „Dziennikiem”.
Obraz „Wszyscy jesteśmy Chrystusami” otrzymał wczoraj dwa Orły - za najlepszy scenariusz i najlepszy montaż. To nie pierwsze laury dla tego filmu – dramat Koterskiego z Kondratem w roli głównej został uhonorowany również nagrodą za reżyserię oraz nagrodą Stowarzyszenia Filmowców Polskich podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 2006 roku.
Marek Kondrat powiedział, że poświęci się teraz całkowicie prowadzeniu własnej firmy sprzedającej markowe wina z całego świata. Nie zastrzegł jednak, że żegna się z kinem na zawsze. Wróci, gdy pojawi się „nowy Bergman” - żartował.