25-04-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
53- letnia Melanie Griffith skarży się, że filmowcy nie chcą już angażować jej do ról, które wymagają rozbieranych scen, informuje magazyn „Now".
Aktorka uważa, że to wstyd, iż fani już nie zobaczą jej nago. Reżyserzy nie obsadzają Griffith w rolach wiążących się z pokazaniem nagości.
Gwiazda ma doświadczenie jeśli chodzi o striptiz przed kamerą, jej wdzięki można było oglądać w filmach „The Garden" („Ogród", 1977) oraz „Night Moves" („W mroku nocy", 1975).
- Nie proszą mnie już o zdejmowanie ubrań przed kamera. To takie smutne -, żartuje Griffith. Aktorka, prywatnie żona Antonio Bandrasa, nie zamierza jednak udawać się na emeryturę.
- Ten przemysł jest straszny dla kobiet w pewnym wieku -, stwierdziła Griffith w wywiadzie dla magazynu Hello! - Ale jeśli masz pozytywne nastawienie i uważasz, że jesteś dobra, możesz dostać role dla starszych kobiet i wciąż pracować - dodaje aktorka.