07-06-2008
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Sharon Stone to persona non grata, stwierdzili organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Szanghaju. Nie zapomniano jej niefortunnego komentarza na temat powodu trzęsienia ziemi w Chinach.
W jednym z wywiadów Sharon Stone oświadczyła: „nie podoba mi się sposób, w jaki Chińczycy traktują Tybetańczyków, bo uważam, że nikt nie powinien być tak podły w stosunku do drugiej osoby. To trzęsienie ziemi, to wszystko, co się teraz wydarzyło w Chinach... To karma. Jeśli robisz złe rzeczy, prędzej czy później i na ciebie spadnie nieszczęście”.
Choć później przeprosiła za tą kontrowersyjną wypowiedź, Chińczycy nie zapomnieli jej tych słów i starają się na różne sposoby wyrazić swoją niechęć do artystki.
Organizatorzy festiwalu w Szanghaju wysłali do Sharon Stone list, w którym wyrazili oburzenie jej słowami i zapowiedzieli, że nie będzie ona zapraszana na kolejne edycje festiwalu. To nie cały odzew ze strony chińskiej, aktorka straciła też rolę w amerykańsko-chińskiej produkcji fantasy „Mermaid Island”.