15-02-2014
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
42-letni Noriaki Kasai po raz siódmy startuje na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich i pomimo dość „sędziwego" jak na skoczka narciarskiego wieku odniósł wielki sukces - zdobył srebrny medal w skokach na dużej skoczni.
![Noriaki Kasai srebrnym medalistą w Soczi [Noriaki Kasai, fot. Bjoertvedt, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons] Noriaki Kasai srebrnym medalistą w Soczi [Noriaki Kasai, fot. Bjoertvedt, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons]](http://www.senior.pl/Noriaki-Kasai-srebrnym-medalista-w-Soczi_img52d1959143cd9.jpg)
jest w wysokiej formie. To jego siódme Igrzyska i z pewnością niezapomniane. W konkursie na skoczni normalnej zajął wysokie szóste miejsce, ale na dużym obiekcie dokonał rzeczy niezwykłej - uplasował się na drugiej pozycji, za , zdobywając srebrny medal i to z niewielką strata do mistrza.
Kasai skacze od lat osiemdziesiątych. W swojej długiej karierze siedmiokrotnie startował w Olimpiadzie. W 1994 roku zdobył drużynowy srebrny medal Zimowych Igrzysk Olimpijskich, teraz został indywidualnym wiceliderem olimpijskiego konkursu w Soczi. Skoczek sześciokrotnie wygrywał medale mistrzostw świata, a także zwyciężył w mistrzostwach świata w lotach w Harrachovie 1992 i w Turnieju Nordyckim 1999.
Wygrał jak dotąd 16 zawodów z cyklu Pucharu Świata i 46 razy stawał na podium. Jest jedynym skoczkiem w historii, który wystąpił na siedmiu igrzyskach olimpijskich. Kiedy rok teu mówił, że marzy o olimpijskim złocie, nikt nie tratował go poważnie. Dziś pokonał go tylko polski skoczek, a sam Japończyk zapowiada udział w... kolejnych igrzyskach za cztery lata.