Podstępne zakupy Emmy Thompson

- Jeśli coś kupię, zazwyczaj celowo to ubrudzę lub obiję, a następnie wmawiam mężowi, że to rzeczy za grosze ze sklepu z odzieżą używaną - tłumaczy Thompson. - Udało mi się w ten sposób przemycić do szafy trzy pary butów, torebkę i kapelusz, wszystko od Donny Karan. Zazwyczaj muszę potem zamalować logo, żeby Greg się nie zorientował. Mój mąż ma swoją filozofię. Kiedy narzekam na jego stare, zniszczone, workowate podróbki dżinsów Calvina Kleina, mówi: "Och, przestań już. Wytrzymają jeszcze z pięć lat".