30-04-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Stanisława Celińska, powszechnie ceniona aktorka filmowa i teatralna, obchodziła wczoraj sześćdziesiąte urodziny.
Często grywała role prostych „kobiet z sąsiedztwa”, np. służącej, listonoszki, bufetowej w dyskotece, portierki, wiejskiej baby prowadzącej krowy. Artystka sprawiała, że grywane przez nią postacie były bardzo wyraziste, nieprzeciętne i zapadały widzom w pamięć, pomimo częstej epizodyczności. Kunszt artystki docenili tacy reżyserzy, jak Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi, czy Jerzy Antczak.
Stanisława Celińska urodziła się 29- go kwietnia 1947 roku w Warszawie, na scenie teatralnej zadebiutowała w 1968, rok później ukończyła studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w stolicy. Jako aktorka filmowa wystąpiła po raz pierwszy w 1970- tym, w obrazie Wajdy „Krajobraz po bitwie”, który zyskał bardzo dobre recenzje międzynarodowej krytyki filmowej.
Następne słynne filmy z jej udziałem to, m. in. „Nie ma róży bez ognia” Stanisława Barei, „Noce i dnie” Jerzego Antczaka, „Panny z Wilka” Andrzeja Wajdy, „Cwał” Krzysztofa Zanussiego, „Spisie cudzołożnic” Jerzego Stuhra, a ostatnio w „Rysiu” Stanisława Tyma i „Katyniu” Wajdy.
Ma na swoim koncie także liczne role serialowe, zagrała m. in. w: „Alternatywach 4”, „Zmiennikach”, „Jance”, „Złotopolskich”, „Samym życiu”, a niedawno w „Mamuśkach”.
Aktywnej artystce życzymy dalszych sukcesów zawodowych i dużo zdrowia!