16-05-2012
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Nie żyje Carlos Fuentes, jeden z najbardziej znanych pisarzy Ameryki Łacińskiej i ostry krytyk rządów Meksyku i Stanów Zjednoczonych. Miał 83 lata.
Kariera literacka Fuentesa trwała ponad pięć dekad. Pisarz był autorem ponad 20 powieści i kilku zbiorów opowiadań. Jego najsłynniejsze książki to: „Śmierć Artemia Cruz", „Stary gringo" i „Kryształowa granica".
„Stary Gringo" był pierwszym bestsellerem meksykańskiego autora w USA i został zekranizowany w 1989 roku. W filmie zagrali m. in. Gregory Peck i Jane Fonda.
Dzieląc swój czas głównie pomiędzy Mexico City i Londynem, Fuentes dokonywał połączenia literatury i komentarza społeczno-politycznego. Do końca pozostawał aktywny i pełen energii. W ostatnim czasie pracował nad kolejną książką.
Fuentes, jego rodak Octavio Paz, Kolumbijczyk i Peruwiańczyk , przydali latynoamerykańskiej literaturze globalnego czytelnictwa. Kisążki Fuentesa zostały przetłumaczone na kilkadziesiąt języków.
Urodzony w Panamie w 1928 roku Fuentes, ze względu na pracę ojca w dyplomacji, spędził większość jego młodych lat w Stanach Zjednoczonych, Chile i Argentynie. Skończył studia prawnicze. Swoją pierwszą powieść opublikował mając 30 lat.
Fuentes był otwartym krytykiem systemu politycznego Meksyku pod rządami Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej. PRI rządziła krajem 71 lat, została odsunięta od władzy dzięki wyborom w 2000 roku.
Pisarz krytycznie odnosił się także do roli, jaką USA odegrało w wojnach domowych w Ameryce Środkowej w latach 80-tych i negatywnie oceniał skutki amerykańskiej polityki imigracyjnej wobec meksykańskich uchodźców. Tej tematyce poświęcona została wydana w połowie lat 90-tych powieść „Kryształowa granica".
Lokalne media podały, że Fuentes zmarł w szpitalu Mexico City. Przyczyną śmierci pisarza był wylew.
- Odczuwam głęboki żal z powodu śmierci naszego ukochanego i podziwianego Carlosa Fuentesa, pisarza i kosmopolitycznego Meksykanina - napisał prezydent Meksyku Felipe Calderon napisał na Twitterze.
- Zostawił ogromny dorobek, który jest wymownym świadectwem wszystkich wielkich problemów politycznych i realiów kulturowych naszych czasów - stwierdził Vargas Llosa.